Narew

Zazwyczaj rozlana na znacznym obszarze. Płynąca kilkoma korytami. W mroźną zimę pokryta grubą warstwą lodu. Tego dnia, a był to słoneczny, styczniowy poranek, Narew – bo o niej mowa, wiła się wąską strużką. Ścinający mróz walcząc z rwącym nurtem, cięciem nieomal chirurgicznym, wyznaczył jej bieg. Zdjęcie zostało wyróżnione w konkursie fotograficznym „Podlasie w obiektywie im. Wiktora Wołkowa”.